Można przygotować ją z około 500 gram suszonych owoców, zapytujemy je szklanką cukru i dodajemy około 750 ml czystej wódki. Po około dwóch tygodniach w ciepłym miejscu należy odcedzić nalewkę i przechowywać w lodówce w szklanej butelce lub słoiku. Ma ona działanie wzmacniające, poprawiające trawienie, a także wzmagające
Dzika róża. Dzika róża to krzew powszechnie występujący praktycznie w całym kraju - oprócz północy oraz rejonów górskich. Rośnie w zaroślach, na brzegu lasów, przy drogach, miedzach i na wszelkich nieużytkach. To roślina doskonale znana w kosmetyce. Jej płatki wykorzystuje się do wytwarzania toników, maseczek, czy kremów.
Owoce dzikiej róży myjemy. Odcinamy końcówki. Wkładamy do szklanego słoja lub kamiennego dzbana. Wkładamy również matkę octową, która powstała na innym occie. Owoce z widoczną matką octową. Całość zalewamy wystudzoną, przegotowaną wodą. Ocet teraz należy przykryć czystą ściereczką i pamiętać o tym aby przynajmniej
710 %. Wapń. 169 mg. 18 %. Żelazo. 1,1 mg. 7,1 %. Dzika róża to gatunek krzewu z rodziny różowatych. Ma właściwości przeciwutleniające i jest bogatym źródłem witaminy C, która zwiększa odporność organizmu, zapobiega przeziębieniom, grypie oraz innym chorobom i dolegliwościom oraz przyspiesza ich leczenie.
sprzęt do grillowania. bezpłatny parking. prywatna łazienka. pokoje dla niepalących. ogrzewanie. Obiekt Domek Dzika Róża położony jest w miejscowości Szklarska Poręba i oferuje widok na góry. Odległość ważnych miejsc od obiektu: PKS Szklarska Poręba – niecały kilometr, Kolejka Izerska – 1,9 km. Na terenie obiektu dostępny
Do takich wyrobów należy kiełbasa z dzika w słoiku, na którą skusi się każdy smakosz mięsa. Warto zwrócić uwagę na to od kogo kupuje się takie wyroby mięsne. Takie wyroby należy kupować zawsze od sprawdzonych producentów, którzy mają wyrobioną renomę na rynku. Wyroby tradycyjne z dziczyzny goszczą na naszych stołach od
dog rose, Rosa canina, Dog-rose to najczęstsze tłumaczenia "róża dzika" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Róża dzika ↔ Rose hips. róża dzika. gramatyka. bot. Rosa canina L., gatunek rośliny z rodziny różowatych; krzew dziko rosnący o złożonych, ostro ząbkowanych, zielonych liściach, kolczastych łodygach i
AqFm. Naturalna apteczka herbata przetwory chutney nalewka zima jesień dzika róża Jesienią nasze babcie wyjmowały ze spiżarni zrobione z płatków lub owoców konfitury oraz marmolady i podawały do herbaty. Na przeziębienie i chandrę nie ma nic lepszego, bo w owocach dzikiej róży jest 30 razy więcej witaminy C niż w cytrynie! Wykorzystaj jej właściwości i przygotuj z nami zdrowe, domowe przetwory. Przetwory z dzikiej róży uwielbiały już nasze babcie. Dzika róża – właściwości Już sam zapach kwiatów poprawia humor – dawniej wierzono, że olejki lotne otwierają serce i leczą duszę, a świeże płatki położone na oczy przywracają spojrzeniu blask. Nic dziwnego, że zakochane panny robiły z owoców korale, które nosiły jak amulety. Cierniste krzewy dzikiej róży chętnie sadzono w ogrodach, bo ich kolce miały chronić dom przed złym. I chroniły – kiedy jesienią pojawiały się owoce, róże zastępowały całą aptekę. Były lekarstwem na gorączkę, bóle brzucha i kości, poprawiały też urodę. W owocach dzikiej róży jest 30 razy więcej witaminy C, którą doskonale przyswajamy, niż w cytrynie. Wystarczy zjeść 2-3 dziennie, by zwiększyć przed zimą odporność. Dzięki tym naturalnym pigułkom ciało wolniej się starzeje i lepiej broni przed nowotworami. Mają mnóstwo garbników i działają przeciwzapalnie tak samo skutecznie jak imbir. Warto po nie sięgać, szczególnie gdy dokucza stres albo łamie w kościach, bo uśmierzają ból stawów. Owoce dzikiej róży można wykorzystać na konfitury, sosy i nalewki. Olejek z dzikiej róży Kwiaty dzikiej róży pachną równie wspaniale jak te ze szlachetnych odmian. Ich aromat koi nerwy i sprowadza spokojny sen, dlatego płatki wkładano pod poduszkę. Ty możesz je wykorzystać także w domowym potpourri. Różanym olejem często leczono oparzenia i rany – ma działanie dezynfekujące. Dzisiaj z płatków też robi się olejki eteryczne do perfum i kremów. Pobudzają produkcję kolagenu, więc na twarzy nie pojawiają się nowe zmarszczki, obkurczają rozszerzone naczynka i rozluźniają napiętą skórę. Kiedy zbierać i jak suszyć owoce dzikiej róży? Dzika róża rośnie wszędzie, nie wymaga specjalnej opieki, a wrzesień i październik to najlepsza pora, by zerwać cenne owoce. Trzeba zdążyć przed pierwszymi przymrozkami, kiedy jeszcze są świeże, jędrne i intensywnie czerwone. Wtedy też mają najwięcej witaminy C. Herbata z dzikiej róży rozgrzeje w chłodny wieczór. Suszenie owoców dzikiej róży: każdy owoc powinno się oczyścić z nasion i włosków – użyj rękawiczek, bo drażnią skórę. Obrane owoce susz w piekarniku, w temperaturze nie wyższej niż 45°C. Dzięki temu zachowają cenne składniki. Następnie przesyp do lnianego worka i odłóż na 3-4 tygodnie. Przepis na sok z dzikiej róży Weź: • kilogram owoców dzikiej róży • 2 szklanki cukru i wody Owoce trzeba dokładnie wypestkować (najlepiej w rękawiczkach, bo kłują), przepłukać i osączyć na sitku. Potem – posiekaj je i wkładaj do wygotowanych słoików, przesypując cukrem. Gdy puszczą sok – zalej przegotowaną wodą i pasteryzuj przez kilka minut. Herbata z dzikiej róży Suszone owoce dzikiej róży włóż do ulubionego kubka lub filiżanki i zalej wrzątkiem. Możesz osłodzić łyżeczką miodu. Nalewka z owoców dzikiej róży wzmacnia organizm i ma działanie przeciwzapalne. Wzmacniająca nalewka z dzikiej róży Weź: • kilogram owoców dzikiej róży • pół kilo cukru (lub miodu) • ¾ litra spirytusu Owoce umyj i wysusz, możesz je też nakłuć, by puściły sok. Włóż do dużego słoja i zasyp cukrem. Odstaw na dwa tygodnie, a potem zalej spirytusem. Niech postoją jeszcze dwa miesiące. Potrząsaj naczyniem co kilka dni. Odsącz owoce, a płyn przelej do butelek. Przechowuj w cieniu. Ocet z dzikiej róży Weź: • dwie szklanki owoców • dwie szklanki wody • dwie łyżeczki miodu Dwie szklanki umytych owoców oczyszczonych z szypułek, lekko je rozgnieć w słoiku. Zalej 2 szklankami wody zmieszanej z 2 łyżeczkami miodu. Zakryj gazą, zostaw na trzy tygodnie w cieple. Konfitura z płatków dzikiej róży sprawdzi się także jako słodzik do herbaty. Odcedź, zakorkuj i trzymaj w ciemnym miejscu. Dodawaj do sałatek, a podczas kataru pij rozcieńczony, w proporcjach łyżeczka octu na szklankę wody. Zmniejszy katar! Konfitura z płatków dzikiej róży Weź: • 250 g płatków dzikiej róży • kilogram cukru • łyżeczkę kwasku cytrynowego albo sok z połowy cytryny Płatki wymieszaj z kwaskiem lub sokiem, przełóż do słoika i odstaw w chłodne miejsce na dobę. Z cukru zrób syrop, zagotuj i włóż do niego płatki. Gotuj na mniejszym ogniu, aż zgęstnieje. Przełóż konfiturę do wyparzonych słoików i pasteryzuj. Konfitura z owoców dzikiej róży Weź: • kilogram owoców dzikiej róży • kilogram cukru • dwie szklanki wody • laskę wanilii lub szczyptę mielonego cynamonu do smaku Konfitura z owoców dzikiej róży sprawdzi się jako nadzienie do ciasteczek. Oczyszczone owoce dokładnie umyj. Z cukru i wody ugotuj syrop, do którego wrzucisz owoce dzikiej róży. Następnie całość zagotuj i odstaw do wystygnięcia. Odczekaj jedną dobę. Ponownie gotuj wywar aż do momentu, kiedy owoce będą przezroczyste. Dopraw do smaku wanilią lub cynamonem. Przełoż konfiturę do słoików i zapasteryzuj. Przepis na różany chutney Weź: • kilogram owoców dzikiej róży • pół kilo cukru • 10 g zmielonych goździków • szczyptę mielonego cynamonu • pół szklanki octu winnego • pół łyżeczki pieprzu mielonego • małą cebulę • papryczkę chili Owoce umyj, wymieszaj z resztą składników i duś w garnku lub na patelni z grubym dnem 20-25 minut. Gorący sos wlej do wyparzonych słoików, zakręć je i postaw do góry dnem, aż ostygną. Dekoracje z dzikiej róży Gałązki dzikiej róży są najtrwalsze, koralowy kolor zachowują znacznie dłużej niż kiście jarzębiny czy głogu, które brązowieją od mrozu. Jako dekoracja stołu w salonie przetrwają kilka tygodni, na zewnątrz – aż do wiosny, pod warunkiem że nie zjedzą ich ptaki. Jesienny wieniec na drzwi z owoców dzikiej róży podkreśli wiejski charakter domu. Dzika róża jest ulubionym przysmakiem dzwońców – szarych ptaszków z żółtymi krawędziami skrzydeł i bokami ogona. Obrane z kolców szczyty pędów łatwo opleść florystycznym drucikiem i gałązkami irgi. Dojrzałe owoce dzikiej róży na krótkich łodyżkach zwiąż w niewielkie pęczki drucikiem florystycznym i przywiąż ciasno do wiklinowego wianka. Dla kontrastu dodaj świeżych liści ostrokrzewu. Zawieś wianek na drzwiach – wprowadzi świąteczną atmosferę już od progu. Tekst: Monika Kaszuba, Joanna Halena Zdjęcia: Shutterstock Zobacz także: Zrób to sam: buraczki do słoików Przetwory z aronii – przecier, sok, nalewka i konfitura Zobacz również
W ostatnim okresie możemy zaobserwować wzrost zainteresowania roślinami takimi jak: rokitnik, dereń czy róża. Wiele lat temu surowce te były bardzo często wykorzystywane, między innymi do celów leczniczych, jednak po pewnym czasie zniknęły z powszechnego użycia. A szkoda, bo stanowią cenne źródło substancji wpływających pozytywnie na zdrowie człowieka. Szczególnie korzystnie działa na nas róża [1]. Przyjrzyjmy się jej bliżej. Owoce dzikiej róży W Polsce rośnie ponad 20 gatunków róż, które zaliczyć możemy do grupy użytkowej. Spośród nich najpowszechniejszym gatunkiem jest róża dzika. Spotkamy ją w zaroślach, na obrzeżach lasów, miedzach, a także przy drogach. Ta znana od starożytności roślina wykorzystywana była do licznych celów leczniczych oraz kosmetycznych [1]. Współczesna wiedza na temat dzikiej róży pogłębia się każdego dnia, dostarczając coraz to nowszych doniesień na temat potencjalnych możliwości leczniczych i pielęgnacyjnych. Jej popularność wynika z możliwości stosunkowo łatwej hodowli oraz szerokiego znaczenia farmakologicznego. Nad dziką różą przeprowadzone zostały liczne badania. Wykazały one, iż roślina posiada duży potencjał leczniczy. Wynika to głównie z obecności w niej galaktolipidu, a także związków fenolowych, witamin i składników mineralnych [2]. Owoce pozorne dzikiej róży wykształcają się ze zmięśniałego dna kwiatowego. Wewnątrz nich znajdują się liczne „pestki”, które stanowią tak naprawdę owoce właściwe. Mają one barwę od jasnożółtej do żółtobrązowej i są otoczone licznymi ostrymi, szczeciniastymi włoskami. Kształt pozornego owocu dzikiej róży jest podłużny, czasem kulisty. Początkowo ma kolor zielony, który w miarę dojrzewania staje się czerwony, soczysty i miękki [1]. Dzika róża – właściwości Dzika róża posiada liczne, cenne właściwości prozdrowotne. Stanowi bardzo dobre źródło witaminy C. Jej zawartość w owocach dzikiej róży jest 10 razy większa niż w owocach czarnej porzeczki i aż 100 razy większa niż w jabłkach. Wystarczy spożyć tylko trzy owoce dzikiej róży, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie organizmu na witaminę C. Owoce obfitują w karotenoidy ( beta-karoten, likopen oraz ksantofile), a także różne związki z grupy flawonoidów. Zawierają również witaminy E, K, B1, B2, B3, B6, olejki eteryczne i pektyny. W dzikiej róży znajdziemy kwasy organiczne, cukry. Dodatkowo owoc jest źródłem zarówno makroelementów (P, K, Ca, Mg), jak i mikroelementów, (Fe, Cu, Mn, Zn). Karotenoidy zawarte w owocach są cenione jako naturalne barwniki wykorzystywane w przemyśle spożywczym. Dzięki zawartości licznych substancji bioaktywnych, przetwory z dzikiej róży cechują się wysoką pojemnością przeciwutleniającą. Ważnym odkryciem związanym z wykorzystaniem owoców w farmacji było wyizolowanie aktywnej substancji – galaktolipidu, GOPO, który wykazuje działanie przeciwzapalne. Z przeprowadzonych badań wynika, iż pacjenci cierpiący na przewlekłe stany zapalne stawów oraz kości, po przyjęciu sproszkowanych owoców dzikiej róży, w mniejszym stopniu odczuwali ból. Nastąpiła u nich poprawa ruchomości stawów. Symptomy ostrego zwyrodnienia stawów ustąpiły u ok. 65% osób uczestniczących w badaniu. Przetwory z dzikiej róży wykazują działanie wzmacniające organizm. Są zalecane w stanach rekonwalescencji, stresu, ogólnego osłabienia, przy chorobach infekcyjnych oraz schorzeniach, które powiązane są z ograniczonym przyswajaniem witaminy C. Wykazano, że owoce hamują rozwój wirusów, wzrost szczepów Escherichia coli, a także posiadają właściwości przeciwgrzybicze w stosunku do Candida albicans. Co więcej można je zastosować jako środek żółciopędny i moczopędny oraz pomocniczo w biegunkach, zapaleniu żołądka, jelit, w chorobie wrzodowej, niedokrwistości, reumatyzmie i zapaleniu wątroby [3]. Dzika róża – suszenie Wykorzystanie dzikiej róży jest ograniczone przez ich niewielką trwałość. Owoce, które są zebrane w odpowiednim stadium dojrzałości, muszą w krótkim czasie zostać poddane procesom utrwalającym. Powszechnie stosowaną metodą utrwalania owoców dzikiej róży jest suszenie konwencjonalne [4]. Zbiór owoców przeprowadzany jest sukcesywnie od września do zimy. Suszenie następuje w temperaturze 50–60 stopni C lub też 75–80 stopni C przez 30 minut, a następnie do zupełnego wysuszenia w temperaturze 40–45 stopni C [1]. Susz uzyskany taką metodą charakteryzuje się ciemną barwą oraz intensywnym zapachem. Owoce zawierają niewielką ilość frakcji lipidowej, jednak charakteryzuje się ona bardzo cennym składem kwasów tłuszczowych, będących źródłem kwasu linolowego oraz α-linolenowego. Susz owoców dzikiej róży posiada bogaty skład karotenoidów, a także związków polifenolowych. W porównaniu z innymi owocami, suszona dzika róża jest znacznie lepszym źródłem polifenoli niż owoce leśne, takie tak np. borówki czy żurawina. Warto pamiętać, iż poza tradycyjnym suszeniem, w celu utrwalenia owoców dzikiej róży można zastosować również metodę liofilizacji. Badania wykazały, że wykorzystanie tej metody zwiększa zawartość związków bioaktywnych. Owoce cechują się silniejszymi właściwościami przeciwutleniającymi w porównaniu z suszami otrzymanymi konwencjonalną metodą suszenia [4]. Róże od czasów starożytnych były uznawane za „lekarstwo na wszystko”. Współcześnie prowadzonych jest wiele badań, których celem jest potwierdzenie korzystnego wpływu tych roślin na zdrowie. Wiemy już, że owoce dzikiej róży wzmacniają organizm, hamują rozwój wirusów, działają przeciwgrzybiczo, antyoksydacyjnie, moczopędnie [5]. Ze względu na zawartość w nich witamin (zwłaszcza witaminy C), a także licznych makro- oraz mikroelementów warto włączyć owoce do swojej diety. Literatura: Dzika róża – właściwości lecznicze i kierunki wykorzystania, Joanna Radziewicz, [dostęp on-line Dzika Róża ( Rosa canina L.) – chemizm i zastosowanie w lecznictwie, Anna Grys, Borgis – Postępy Fitoterapii 4/2009, s. 245-247, [dostęp on-line Właściwości i zastosowanie owoców róży w przetwórstwie spożywczym, Andrzej Cendrowski, Stanisław Kalisz, Marta Mitek, Żywność. Nauka. Technologia. Jakość, 2012, 4 (83), 24 – 31, [dostęp on-line Porównanie składu i właściwości owoców dzikiej róży (Rosa rugosa) utrwalanych metodami liofilizacji i suszenia konwencjonalnego, Jarosława Rutkowska, Agata Adamska, Magdalena Pielat, Małgorzata Białek, ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2012, 4 (83), 32 – 43, [dostęp on-line Wpływ róż na zdrowie – farmakologiczne i biochemiczne działanie ekstraktów z płatków Rosa rugosa i Rosa damascena, Małgorzata Kalemba-Drożdż, Agnieszka Cierniak, [dostęp on-line Owoce dzikiej róży – właściwości, suszenie. Co można zrobić z owoców dzikiej róży? - Oddano 24 głosy.
Dzika róża to dość pospolicie występująca roślina w Polsce, która została nieco zapomniana, mimo że jej zdrowotne właściwości wykorzystywane są w ziołolecznictwie już od starożytności. Owoce o przyjemnym, słodkim smaku zawierają ogromną ilość witamin i innych prozdrowotnych składników, które pozytywnie wpływają na funkcjonowanie organizmu człowieka. Z owoców można wykonać wiele smacznych przetworów takich jak nalewki, czy konfitury, które warto włączać do swojej diety. Dzika róża – wartości odżywcze i zdrowotne Owoce dzikiej róży, to prawdziwa bomba witaminowa i jedno z najlepszych źródeł witaminy C, której zawierają aż 10 razy więcej niż czarna porzeczka. Co więcej, w 100 mililitrach soku z dzikiej róży znajduje się około 450 mg witaminy C, podczas gdy dzienne zapotrzebowanie na nią wynosi mniej niż 100 mg. Wyższe dawki nie są toksyczne, gdyż nadmiar witaminy C organizm z łatwością usuwa wraz z moczem, a podwyższone stężenie tej witaminy może być korzystne w okresie wzmożonych infekcji i podczas różnorodnych chorób. Dodatkowo znajdziemy w nich witaminy z grupy B, witaminy A i E, a więc silne oksydanty oraz witaminę K. W owocach dzikiej róży znajduje się również znaczna ilość karotenoidów np. likopenu i luteiny oraz ważne dla zdrowia człowieka polifenole takie jak: garbniki, flawonoidy i rutynę. Przetwory z dzikiej róży wspaniale wpływają na odporność, wzmacniając ją i wspomagając naturalne mechanizmy obronne organizmu. Zawarta w nich witamina C przyspiesza regenerację i proces gojenia się ran oraz pozytywnie wpływa na funkcjonowanie mózgu. Związki aktywne działają moczopędnie i oczyszczająco oraz łagodzą dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Zmniejszają ryzyko zachorowania na choroby związane ze stresem oksydacyjnym (nowotwory, miażdżyca, zawał serca, cukrzyca itp.). Regularne spożywanie owoców dzikiej róży pozytywnie wpływa również na samopoczucie, gdyż zawarte w nich składniki działają uspokajająco i niwelują problemy ze spaniem. Natomiast zawarte w kwiatach olejki eteryczne oraz garbniki pomagają zwalczyć niestrawność, bóle gardła i problemy skórne. Herbaty z płatków pomagają również zmniejszyć dolegliwości związane z cyklem menstruacyjnym. Kiedy warto stosować dziką różę? Ekstrakty z dzikiej róży można znaleźć w wielu lekach i suplementach diety, które zalecane są na wzmocnienie odporności, w chorobach wątroby, nadciśnieniu i chorobach serca. Często dziką różę znajdziemy również w preparatach witaminowych. Po przetwory z owoców warto sięgać również zawsze, gdy mamy problem z częstymi infekcjami, a nasz układ odpornościowy jest osłabiony. Mogą być także pomocne w leczeniu stanów zapalnych, reumatyzmu, chorób układu pokarmowego i jako profilaktyka wielu chorób cywilizacyjnych. Warto pamiętać, że związki zawarte w owocach dzikiej róży mają działanie moczopędne, które można wykorzystać w trakcie leczenia chorób nerek. Dzika róża wykorzystywana jest również w kosmetykach, gdyż likwiduje przebarwienia, poprawia stan skóry i niezwykle przyjemnie pachnie. Kosmetyki z dziką różą szczególnie polecane są osobom z wrażliwą skórą. Dzika róża wykorzystywana jest również w kosmetykach, gdyż likwiduje przebarwienia, poprawia stan skóry i niezwykle przyjemnie pachnie. Jak stosować dziką różę? Dojrzałe owoce mają przyjemny, delikatny i lekko słodki smak, który doskonale komponuje się z innymi owocami i różnorodnymi dodatkami np. imbirem, czy sokiem z cytryny. Niestety, mimo wspaniałego smaku, łatwej dostępności i dobroczynnych właściwości, dzika róża nie jest powszechnie stosowana i jest rośliną nieco zapomnianą. Najbardziej znana jest konfitura z dzikiej róży, której używa się do nadziewania pączków. Owoce wykorzystywane są do przygotowywania herbat, soków, win i nalewek. Można z nich zrobić również pyszne dżemy i wspomniane wcześniej konfitury. Szczególnie te ostatnie są chętnie stosowane do naleśników, przekładania ciasta i innych deserów. Chcąc przygotować przetwory z owoców dzikiej róży, należy pamiętać, że owoce trzeba wydrylować, czyli pozbyć się pestek, co może być dość pracochłonne, ale smak i dobroczynny wpływ dzikiej róży na zdrowie zdecydowanie jest tego wart. Co ciekawe, z płatków dzikiej róży można samodzielnie przygotować wodę różaną (napar) o właściwościach tonizujących i odżywiających skórę. Na zdrowie dobrze wpływają także herbaty z płatków dzikiej róży – łyżkę suszonych płatków należy zalać szklanką wrzątku i odstawić na 10 minut. Dzika róża – przeciwwskazania Dzika róża mimo wielu dobroczynnych właściwości i chociaż uważana za bardzo łagodną może niektórym osobom poważnie zaszkodzić. Przede wszystkim ze względu na zawartość rugosyny E dzika róża może przyczyniać się do tworzenia zakrzepów krwi. Z tego powodu nie jest zalecana osobom po przebytym zawale serca, udarze mózgu i zatorze płucnym. Nie jest ona również zalecana osobom, które chorują na zakrzepice żył głębokich. Co więcej, spożywanie dużych ilości dzikiej róży u niektórych osób może spowodować działania niepożądane, jak np. biegunki, bóle głowy, wymioty, czy problemy ze snem. W takim przypadku zazwyczaj wystarczy ograniczyć ilość spożywanych produktów z dzikie róży, aby nieprzyjemne objawy ustąpiły. Podsumowanie Dzika róża to pospolity krzew o niesamowitych właściwościach zdrowotnych. Dzięki ogromnej zawartości składników pokarmowych, wśród których znajdują się witaminy i antyoksydanty pomagają zwalczać niestrawność, bóle menstruacyjne, infekcje i zapalenie gardła. Dodatkowo przetwory i produkty z owoców i płatków świetnie wpływają na stan skóry, układ pokarmowy i nerki, a także zmniejszają ryzyko zachorowania na wiele chorób. Tekst: Redakcja zdjęcie tytułowe: Markus Winkler / Pexels
Poranek narobił mi SMAKA :) na nowe specjały z płatków róży. W zeszłym roku spróbowałam zmierzyć się z tematem – i wyszłam w starciu zwycięsko:) Postanowiłam więc w tym roku naprawdę porządnie zaszaleć w temacie płatków różanych. Okolica oszałamia ich zapachem – same płatki kuszą pięknym kolorem, owady w niczym nie skrepowanej radości latają i zapylają :):):)…cóż było robić? Zbierać płatki, po prostu nic innego dziś nie mogłam zrobić – trzeba było pozbierać płatki:) ALE – żeby chronologicznie być prawdomównym: najpierw było śniadanie, od którego zresztą wszystko się zaczęło:):) Kilka płatków do konfitury wystarczylo, bym dostała energetycznego KOPA – na robotę: ROSA RUGOSA – czyli potocznie zwana – dzika róża, a tak naprawdę róża pomarszczona. Jej ojczyzną jest wschodnia Azja, a ściślej biorąc: Chiny, Korea, Japonia i wschodnie krańce Rosji. Do Europy sprowadzona została przede wszystkim jako roślina ozdobna i surowiec do produkcji olejków różanych. Dziś stosujemy ją jeszcze wszechstronnie w kuchni – wykorzystywane są zarówno płatki jak i same owoce. Rosa rugosa to istna MOCARA :), jest bowiem doskonale przystosowana do życia w „ciężkich” miejscach – niewymagająca, mrozoodporna (nawet do -50 st. C!), znosi nawet bardzo duże zasolenie podłoża i rośnie na bardzo słabych glebach czy czystych piaskach. Jest sobie i nawet u nas:) – mimo okolicznych wszechobecnych sosnowych lasów i bardzo ubogiej gleby, róża dzikuska doskonale daje sobie tu radę – zresztą ku mojej wielkiej uciesze. A uciecha wynika stąd, iż wyczyniam z ową róża rożne cuda. Suszę jej płatki – które potem łączę z zasuszoną lawendą i wkładam do bieliźnianych szuflad. Albo suszone płatki dodaję do białych czy zielonych herbat, lub tez sama komponuję różne herbatki na ich bazie.( o herbatkach własnego konceptu napiszę osobnego posta) Robię także cukier różany, i słynną już różaną naleweczkę:) BA -woda różana pita latem z plasterkiem cytryny to hit letnich napojów:) A syrop różany z truskawkami??? Piliście kiedyś? Na naszych krzakach wsiowych pysznią się licznie płatki – zebraliśmy ich dziś z Leonkiem 2 reklamówki i ruszyła pierwsza w tym roku produkcja. Poniżej podaję Wam przepisy na szybkie cuda, które możecie wyczarować właśnie z płatków dzikiej róży. Co ważne – przed wszystkimi czynnościami trzeba obciąć białe końcówki płatków (wbrew pozorom robi się to bardzo szybko) , jeśli tego nie zrobicie – pozostanie posmak goryczki. CUKIER RÓŻANY, mocno aromatyczny W moździerzu zetrzyj na malutkie kawałeczki 3 garście płatków róż. Przełóż do wysokiego naczynia – i dodaj 2 szklanki cukru, wymieszaj dokładnie, odstaw. Cukier po jakiejś godzinie powinien nasiąknąć wywarem roztartych płatków, i powinien być lekko różowy:) Jeśli tak się już stanie – rozsyp wszystko na dużym płaskim talerzu i pozostaw do wyparowania. Po 2 dniach powinien być już w miarę sypki cukier, a rózane kawałeczki wysuszone. Ja trzymam ten cukier w słoiczku. Nie masz moździerza – nie ma problemu, weź robot kuchenny tzw. żyrafę – wsyp płatki róż do wysokiego naczynia, i rozdrób je na maluśkie kawałki owym robotem – to jest wersja dla zapracowanych i zabieganych mam:) Tak zrobiony cukier jest : mocno aromatyczny, różowy:) CUKIER RÓŻANY, delikatnie aromatyczny Ususz 2 garście płatków dzikiej róży – suszymy rozsypując płatki na czystych kartach papieru – i stawiamy w pomieszczeniu, gdzie nie operuje słońce, ale nie jest duszno – jest za to przewiew. Po ususzeniu płatków ( kilka dni) zgniatamy je w palcach – kruszymy, i łączymy ze szklanką cukru. Zamykamy szczelnie słoik. Po kilku dniach cukier przejdzie aromatem róż – i może być juz w cukierniczce, jest koloru białego – widać tylko gdzieniegdzie kawałeczki suszonych płatków. Robię obie wersje cukru. Mniej aromatyczna to taki codzienny cukier, zaś mocno różany jest świetny jako dodatek do herbat serwowanych zimą, lub jako posypka czy też dodatek do ciast, ciasteczek. SYROP z płatków róży dzikiej i truskawek. *Płatki z 50 kwiatków róży *1 litr wody, *1 kg małych( słodszych i mniej wodnistych) truskawek, 1 kg cukru. Połowę płatków wkładamy do garnka i zalewamy woda , podgotowujemy do wrzenia – ale nie gotujemy dalej, zestawiamy z ognia na 30 minut. Po tym czasie odcedzamy płatki. Drugą połowę wrzucamy do poprzedniego wywaru, i znów zagotowujemy do wrzenia i zdejmujemy – na 30 minut. Po wystygnięciu i odcedzeniu płatków z 2 tury do wywaru wsypujemy 1 kg cukru i truskawki – mieszamy dokładnie i PYRLAMY:), czyli gotujemy na wolniutkim ogniu. Po jakimś czasie truskawki puszczą swój sok – i cukier się rozpuści. Syrop zlewamy do słoiczków lub butelek , zakręcamy i stawiamy denkiem w dół, owijamy butelki ręcznikiem, by jak najdłużej stygł. A pozostałe na dnie garnka owoce – tzn papkę owocową:) można wpałaszować:). Syrop jest genialny na zimę – np. jako dodatek do herbaty, lub po prostu do połączenia z go także zamrozić w kostki lodowe – jako dodatek do drinków:) PASTA RÓŻANA na śniadanka:) i kolacje. 3 garście płatków różanych ( z dzikiej róży) zalej łyżką gorącej przegotowanej wody i zblenderuj ( żyrafą) z 3 łyżkami stołowymi miodu, lub cukru. Tak powstałą masę zmieszaj z twarożkiem lub gęstym jogurtem. Przepyszna do słodkich bułeczek, ze świeżym masłem , bardzo szybka do zrobienia. No i znika w try miga:):):) ORZEŹWIAJĄCA RÓŻANA WODA na letnie upały 2 garście płatków róż zalej wrzątkiem, odstaw do wystygnięcia. Po wystygnięciu odcedź płatki, dodaj do naparu trochę miodu i cytryny. Podawać z wrzuconymi kostkami lodu i świeżymi płatkami róż. ( Dokładnie taki sam napar letni robię z melisy i mięty) NALEWKA z płatków dzikiej róży 2 garście płatków róż ugnieć w dużym słoiku i zasyp 1 cm warstwą cukru, dalej 2 garście płatków – i znów 1 cm cukru – tak do 3/4 wysokości słoika. Bogatsza wersja zamiast cukru przewiduje miód. Kiedy warstwy są już ułożone – zalewamy: wódką ( nalewka będzie delikatniejsza), lub spirytusem (nalewka będzie mocniejsza). Słój zamykamy, odstawiamy w ciemnie miejsce na 6 tygodni – potem przez gazę zlewamy do karafki. Jest po prostu przepyszna. NALEWKA z owoców dzikiej róży Pół kilograma owoców z dzikiej róży rozgniatamy i zalewamy litrem mocnej wódki. Potem dodajemy mały słoik miodu, delikatnie mieszamy i odstawiamy na około dwa tygodnie w ciepłe miejsce. Po tym czasie zlewamy, przecedzamy i wlewamy do karafki. PONCZ różany 3 garści płatków różanych, 4 łyżki cukru, zalej 1 litrem białego wina – wytrawnym lub półwytrawnym. Wstaw do lodówki. Po godzinie – odcedź płatki, i do wina wlej litr schłodzonego szampana. Podawaj w ponczowej wazie – jako dekoracja oczywiście pływające świeże płatki różane, możesz wrzucić kostki lodu z zamrożonymi w środku płatkami róz – świetnie wygladają. POWIDŁA z jabłek i owoców róży – 3 kg kwaśnych jabłek – 30 dag owoców dzikiej róży – pół kg cukru Jabłka trzeba upiec i przetrzeć przez sito. Owoce róży wydrążyć ( jest to pracochłonne) i dokładnie umyć w kilku wodach, zalać wrzącą wodą i gotować ok. 10 minut, potem odcedzić i przetrzeć przez sito. Połączyć oba przeciery i gotować. Gdy masa stanie się dość gęsta, dodać cukier i jeszcze gotować kilkanaście minut. Gorące powidła przełożyć do słoików, zamknąć je i odwrócić do góry dnem, i zawinąć w koc lub ręcznik. POWIDŁA z truskawek i płatków dzikiej róży – 5 kg truskawek – 12 garści płatków różanych – 1,5 kg kg cukru Truskawki gotujemy w wielkim garze na maleńkim ogniu – 3 dni z rzędu przez 4 godziny każdego dnia. W międzyczasie – odlewamy z gara sok ( ja albo go zamrażam, albo zlewam do butelek – jako syrop truskawkowy) Trzeciego dnia – płatki róż blenderujemy żyrafą na masę różaną, do garnka z truskawkami dodajemy cukier – mieszamy bardzo dokładnie, niech się tak pyrli około 2 godzin, na sam koniec dodajemy do konfitury masę różaną – i jeszcze pyrlimy jakieś 10 minut. Gorącą konfiturę wkładamy do słoików, zamykamy – i stawiamy do góry dnem. Owijamy w koc lub ręcznik. Te powidła są po prostu…matko z córką! takie dobre:) SMACZNEGO!
Ty wybierasz opakowanie PolecamyCena:
dzika róża w słoiku